Jedną z najważniejszych wiadomości kończącego się miesiąca jest bez wątpienia odejście Joeya Jordisona z zespołu Slipknot. Co prawda Corey Taylor mówił w opublikowanym niedługo później wywiadzie, że formacja jest na etapie tworzenia nowej płyty i wszystko idzie zgodnie z planem, ale wielu ekspertów i liczne portale muzyczne sugerowały, że odejście popularnego perkusisty oznacza, że Slipknot zaczyna się rozpadać.
Innego zdania jest jednak frontman formacji, który napisał na Twitterze, że zespół się "nie rozpada" i wszyscy, którzy tak uważają "są w błędzie". Zapowiedział również, że Slipknot przygotuje coś wyjątkowego w przyszłym roku:
For those who think The Knot are falling apart, you are greatly and sadly mistaken. Bring On 2014. Great Things Are Coming. Stay Tuned…
— The Boogie Knight (@CoreyTaylorRock) grudzień 29, 2013
Nieoficjalnie mówi się, że powodem odejścia Jordisona może być zespół Scar the Martyr, w którego rozwój perkusista bardzo zaangażował się na przestrzeni ostatnich miesięcy. Jego formacja opublikowała debiutancki album i wyruszyła w trasę koncertową po Ameryce Północnej. Nie wiadomo na razie, kto zostanie następcą Jordisona w zespole Slipknot.
mg