Każdy, kto śledzi losy zespołu AC/DC wie, jak wygląda sytuacja z Philem Ruddem – ciążą na nim zarzuty dotyczące posiadania narkotyków i gróźb karalnych, a z powodu procesu nie będzie mógł wystąpić podczas rozdania nagród Grammy. W tych okolicznościach zespół będzie musiał pomyśleć o wartościowym zastępcy. Może Chris Slade, który grał w AC/DC w latach 1989-94?
Zdaniem zagranicznych mediów jest to bardzo prawdopodobne, ponieważ muzyk odwołał zaplanowany na koniec stycznia koncert, a organizator napisał na Facebooku, że "perkusista oczekuje ważnej wiadomości, która będzie miała wpływ na jego dalszą karierę". A wszystko wyjaśni się za kilka dni. Czyżby chodziło o powrót do AC/DC? Jest to bardzo prawdopodobny, choć wciąż oficjalnie nie potwierdzony scenariusz.
Nie wiadomo również, czy Phil Rudd weźmie udział w zbliżającej się trasie koncertowej AC/DC. Pomijając ciążące na nim zarzuty, jego koledzy również nie są przekonani, że będzie w stanie skupić się na swoich obowiązkach. Angus Young mówił jakiś czas temu, że Rudd bardzo się zmienił, a jego zachowanie w ostatnich miesiącach było dziwne. Wielomiesięczna trasa wymaga przecież pełnego zaangażowania, dlatego wymiana perkusisty jest tym bardziej prawdopodobna.
AC/DC pojawi się również w Polsce. Muzycy będą promować opublikowany pod koniec ubiegłego roku album "Rock or Bust".
mg