Wokalistę i gitarzystę Soundgarden przy okazji premiery jego solowej płyty „Higher Truth” odpytał internetowy magazyn „Status”. Bardziej interesujący wydaje się jednak być inny fragment wywiadu – o dokonaniach jego zespołu, który na przyszły rok planuje nowe wydawnictwo. Chris Cornell czuje, że nie wszyscy się na nich poznali:
Mógłbym powiedzieć, że na kilku poziomach Soundgarden jest niedoceniany. Gdybym mógł wygłosić kilka aroganckich słów o moim zespole, powiedziałbym, że prawdopodobnie ze wszystkich rockowych grup, które pojawiły się w tym samym czasie, to my najwięcej eksperymentowaliśmy. Mógłbym powiedzieć, że nasze utwory są najbardziej zróżnicowane. Wydaje mi się, że podejmowaliśmy ryzyko i z płyty na płytę wybieraliśmy przygodę.
Następca krążka „King Animal” jest już w drodze. Jesteśmy pewni, że i tym razem Soundgarden nie uniknie eksperymentów. Zanim płyta trafi na półki, z względnie nowych rzeczy od Chrisa Cornella i spółki pozostaje nam wydany jesienią zeszłego roku album – kompilacja „Echo of Miles: Scattered Tracks Across the Path”, promowany przez utwór „Storm” oraz odkopany teledysk z 1994 roku „Night Surf”.
Ponadto, na osłodzenie oczekiwania na nowe eksperymenty, jest jeszcze teledysk rodem z Dzikiego Zachodu do utworu „Nearly Forgot My Broken Heart” z solowej płyty muzyka. Na jego planie doszło niestety do małego wypadku…
ud