Właśnie wyszło na jaw, że jednym z kandydatów do zastąpienia Billa Warda w zespole Black Sabbath był słynny Carl Palmer, perkusista kojarzony z występów w takich zespołach jak Asia, czy Emerson, Lake and Palmer. Muzyk był zainteresowany dołączeniem do legendarnej formacji, ale akurat był zajęty koncertowaniem.
Palmer opowiedział o niespodziewanej propozycji w jednym z wywiadów:
Tony Iommi i ja rozmawialiśmy, gdy szukali perkusisty, żeby nagrać nowy album i zaproponował mi dołączenie do zespołu. Nie mogłem się zgodzić, ponieważ byłem zajęty z zespołem Asia – koncertowaliśmy, a późnej pojawił się jeszcze jeden projekt. Zwyczajnie nie mogłem się zgodzić, ale gdybym mógł – z przyjemnością bym wziął w tym udział. Widocznie los chciał inaczej.
Wydawać by się mogło, że Carl Palmer nie jest najlepszym wyborem do heavymetalowej formacji, ale on sam uważa, że dałby sobie radę:
Mam klasyczne wykształcenie muzyczne, ale generalnie jestem muzykiem rockowym. Nigdy nie byłem w prawdziwym zespole gitarowym jak Black Sabbath, gdzie są inne riffy – proste, ale niezwykle dynamiczne. Uważam, że byłoby to dla mnie ciekawe doświadczenie. Im jestem starszy, tym bardziej doceniam taką muzykę. Spóźniłem się z dołączeniem do heavy metalu.
Ostatecznie płytę zatytułowaną "13" nagrał z zespołem Black Sabbath Brad Wilk, perkusista zespołu Rage Against the Machine. W czasie trasy koncertowej gra natomiast Tommy Clufetos. Zespół Black Sabbath czyni starania, żeby na nowym albumie pojawił się jednak oryginalny perkusista – Bill Ward.
mg
