Patrick A. Pipino z Albany w Stanach Zjednoczonych wybrał się niedawno na koncert Bruce’a Springsteena i jego E Street Band. Zabrał ze sobą swoje córki: 12-letnią Isabelle i 7-letnią Sarah. I następnego dnia był kłopot.
Dziewczynki chyba się nie wyspały dobrze po tym koncercie (nic dziwnego, skoro gdy Bruce wychodzi na scenę, to gra zwykle jakieś trzy godziny) i o poranku trochę zamarudziły. Na tyle długo, że starsza nie zdążyła na pierwszą lekcję. Tata postanowił ją usprawiedliwić. Napisał całą prawdę.
Proszę usprawiedliwić dzisiejsze spóźnienie Isabelle do szkoły. Czuję, że muszę być szczery i wprost wytłumaczyć tego powód.
Wczoraj wieczorem miała szczęście zobaczyć Bruce’a Springsteena i E Street Band w Albany, i a niech to – że grał trzy i pół godziny.
To może nie wygląda jak dobre wytłumaczenie, ale czy kiedykolwiek zastanawialiście sie, ilu dzieciaków spóźniłoby się do szkoły albo w ogóle nie przyszło, gdyby nagle pojawił się Bóg?
Tu o coś takiego chodzi.
Z poważaniem
Patrick A. Pipino
ojciec
Może wykorzystacie to tłumaczenie, gdy następnym razem spóźnicie się do pracy?
ud | fot. Shayne Kaye, CC-BY
