Oczywiście nie możemy z pewnością stwierdzić, czy zrobił to sam David Bowie, czy ktoś, kto obsługuje jego oficjalne konta w mediach społecznościowych, ale faktem jest, że artysta nie śledził dużo osób. A ostatnim obserwowanym przez niego profilem jest twitterowy „Bóg” (@TheTweetOfGod).
Konto powiązane jest ze sztuką „An Act of God” wystawioną na Broadwayu. Jego administratorzy zareagowali już po śmierci Bowiego. Trzeba przyznać – ze sporym taktem.
David Bowie był Bogiem, którym zawsze chciałem być.
Dzień później pojawił się natomiast wpis:
Szczerze mówiąc, spędzanie czasu z Davidem Bowiem jest nawet fajniejsze, niż sądziłem!
Ciekawe, co na to by powiedział sam artysta…
David Bowie was the God I always wanted to be.
— God (@TheTweetOfGod) styczeń 11, 2016
Honestly, hanging out with David Bowie is even cooler than I thought it would be!
— God (@TheTweetOfGod) styczeń 12, 2016
ud