Blaze Bayley wskazuje najlepsze utwory Iron Maiden z nim na wokalu

/ 7 września, 2016

Blaze Bayley dołączył do Iron Maiden w 1994 roku. W ciągu pięciu lat udało mu się nagrać dwa krążki grupy. W rozmowie z Mitchem Lafonem muzyk wyznał, że niezmiernie go cieszy, gdy fani po około 20 latach pamiętają jeszcze o płytach „The X Factor” (1995) i „Virtual XI” (1998) – mimo że są tak różne od pozostałego dorobku zespołu.

Myślę, że fani, którzy ostatnio zapoznali się z zespołem, cofają się i znajdują te albumy, są zaskoczeni. Głos jest zupełnie inny niż Bruce’a Dickinsona. Wielu ludzi przychodzi do mnie ze swoimi egzemplarzami „The X Factor” i „Virtual XI”, abym je podpisał. To naprawdę sympatyczne. Jest kilka utworów na tych płytach, które wiele znaczą dla ludzi i to jest bardzo miłe.

Po krótkim wprowadzeniu zdradził też, które utwory – jego zdaniem – brzmią najlepiej.

Mój czas z zespołem to tak naprawdę początek progresywnej ery. Nie było żadnej muzyki napisanej, zanim dołączyłem do Iron Maiden; nie było nic gotowego na nową płytę. Zaczęliśmy wszystko szkicować razem. Steve Harris posłuchał mojego głosu i gdy pisał, miał go w głowie. I myślę, że dlatego rzeczy takie jak „Sign of the Cross” i „The Clansman” wyszły tak dobrze.

Zgodzicie się z nim? Posłuchajcie otwierającego pierwszy z omawianych krążków utworu „Sign of the Cross” oraz kawałka „The Clansman” z drugiego albumu i oceńcie.

Po odejściu z Iron Maiden Blaze Bayley kontynuuje karierę solową. Jego ósmy studyjny solowy album trafił na sklepowe półki 1 marca 2016 roku. Promują go dwa teledyski – do tytułowego utworu „Infinite Entanglement” oraz do „Calling You Home”.

ud

KOMENTARZE

Przeczytaj także