Od dobrych kilku miesięcy Anthrax dzieli się filmowymi zapowiedziami następczyni „Worship Music” z 2011 roku, opowiada o 20 utworach przygotowanych na potrzeby nowego wydawnictwa, zapewnia, że już kończy nagrywanie… Gdy mówili to ostatnie, wokalista Joey Belladona chyba już wiedział, że coś jest nie tak.
Mieliście nadzieję na posłuchanie w najbliższej przyszłości nowych dźwięków od Joeya Belladonny i spółki? Nic z tego! Żadnego nowego krążka w tym roku nie będzie. Charlie Benante tłumaczy portalowi examiner.com dlaczego:
Prawdopodobnie ukaże się na początku przyszłego roku. Nie chcemy wydawać w tym samym czasie dwóch rzeczy.
Tą drugą będzie reedycja albumu „Spreading the Disease” z okazji jego 30-lecia. Pamiętacie „Madhouse”?
Perkusista liczy, że odświeżone nagrania wzbogacone o parę perełek wynagrodzą fanom opóźnienia w wypuszczeniu nowego materiału.
Dużo pracowałem nad tym rocznicowym wydawnictwem. Dorzuciłem na drugą płytę sporo dodatkowych materiałów. To będzie naprawdę dobre.
Dacie się tym udobruchać? Nowe wydanie „Spreading the Disease” powinno pojawić się pod koniec 2015 roku.
ud