Red Hot Chili Peppers w miniony weekend wystąpił na festiwalu Pinkpop w Holandii. Zespół gra od ponad 30 lat, jednak wciąż robi to z ogromną przyjemnością.
Basista Michael Peter Balzary, zwany po prostu Flea, wciąż na przykład lubi pochodzić sobie na scenie na rękach. Chwilę później wokalista Anthony Kiedis po raz pierwszy w historii podczas koncertu chwycił za bas i pojammował sobie z kolegami „Hey Bulldog” The Beatles.
Koncert Red Hot Chili Peppers w Polsce już za niecały miesiąc. Wcześniej – 17 czerwca 2016 roku – ukaże się jedenasta studyjna płyta zespołu. Znamy już z niej utwory: „Dark Necessities”, tytułowy „The Getaway” oraz „We Turn Red”.
Perkusista Chad Smith zapewnia, że możemy liczyć na więcej – podobno pojawią się aż trzy strony B „The Getaway”. Nie ma za to co liczyć na współpracę grupy z Axlem Rose’em (Guns N’ Roses, AC/DC) lub Dave’em Grohlem (Foo Fighters).
ud
