Zaczęło się od tego, że Phil Rudd został aresztowany w swoim domu pod zarzutem próby podżegania do zabójstwa dwóch osób. Dzień później usłyszał, że prokuratura nie ma dostatecznie mocnych dowodów, żeby rozpocząć proces. Okazało się również, że muzyk miał przy sobie narkotyki i o tym już będzie musiał odpowiedzieć przed sądem. Można więc powiedzieć, że nic wielkiego się nie stało, ale jednak pewien niesmak pozostał…
Nawet koledzy Rudda z AC/DC mają w związku z całym zamieszaniem spore wątpliwości. W wywiadzie dla USA Today mówił o tym Angus Young:
To nie ten sam Phil, którego znamy z przeszłości. Stawia nas to w bardzo trudnej sytuacji. Przez to wszystko nie możemy ruszyć do przodu. Czy on chciał się w ten sposób pokazać? Czy jest na tyle wiarygodny, że jest w stanie dobrze wykonywać swoją pracę? Zawsze byliśmy solidną i niezawodną maszyną.
Wątpliwości lidera AC/DC są uzasadnione. Zespół niedługo po ogłoszeniu aresztowania Rudda poinformował, że niezależenie od wszystkiego opublikuje płytę "Rock or Bust" oraz wyruszy w obiecaną trasę koncertową. Muzycy nie powiedzieli jednak, kto zasiądzie przy perkusji…
Niedawno pojawił się teledysk przygotowany przez zespół AC/DC – promują oni nowy album singlem "Play Ball":
mg
