Nowojorscy pionerzy Metal Shreddding Jazzu, znanego szerzej jako Shrazz, Alex Skolnick Trio udanie łączą różne rodzaje i formy muzyczne, jazzowe, bebopowe standardy z wybuchowymi kawałkami heavy metalu, które są znane z największych aren świata. Na luzie więc mieszają stylistykę Wesa Montgomery'ego i Joe Passa z Black Sabbath, czy Judas Priest. Panowie Alex Skolnick (gitara i wokal), Matt Zebroski (bębny) i Nathan Peck (kontrabas) stanowią wyjątkowe gwiazdorskie trio, które rwie się do grania wymagającej muzyki dla równie wymagającej publiki.
Stworzeni jako trzyosobowy zespół, wyjątkowo zainspirowany muzycznymi podróżami Alexa Skolicka, światowej sławy gitarzysty jednego z najbardziej wpływowych thrashmetalowych grup wszech czasów, AST zachwycają swoją wierną publiczność przełamując standardy poprzez łączenie, wydawałoby się przeciwstawnych gatunków muzycznych.
Alex Skolnick Trio pojawi się najpierw w stołeczym klubie Progresja Music Zone, a następnie w Bochni (Kino Regis). Koncerty odbędą się na początku lutego.
Kirk Hammett z Metalliki na temat AST:
Uwielbiam ich. Uwielbiam jego robotę. To, co robi Alex, wkładając heavy metalowe kawałki w jazzowy kontekst jest powiewem muzycznej świeżości. Jego wersja „Detroit Rock City” mnie rozwaliła. Ten kawałek, według mnie, nigdy nie brzmiał lepiej! I kiedy się pomyśli, że jazzowe standardy były w swoim czasie takimi popowymi przebojami, to Alex odwala kawał roboty, pokazując dzisiaj, czym jest standard i otwiera całkiem nowe pole do interpretacji.
Grając na żywo, AST wykonuje mieszankę oryginalnych utworów, stanowiących połowę setu, z własnymi aranżacjami klasycznego zmetalizowano-rockowatego jazzu na bazie utworów Deep Purple, Judas Priest, Pink Floyd, Rush, Black Sabbath, Dio i wielu innych.
mg