Aerosmith, choć wszystko zanosiło się na to, że będzie inaczej, w zasadzie nie będzie koncertował w 2016 roku. Przyczyna? Powstająca od paru dobrych miesięcy pierwsza solowa płyta z muzyką country wokalisty Stevena Tylera – twierdzi gitarzysta Brad Whitford. Nie kryje swojego żalu.
Czujemy się trochę opuszczeni przez niego.
Steven Tyler od dawna podejrzewał, że Aerosmith nie jest zadowolony z jego solowego albumu . Miał to być projekt poboczny, a… przerodził się w miłość życia.
Krążek powstaje dość powoli. Na tyle powoli, że nawet przychylny solowej twórczości Tylera drugi gitarzysta Aerosmith Joe Perry zaczął już prace nad swoją kolejną płytą. Grupa już nie celuje w 2016 roku z następcą „Music from Another Dimension!”, mowa jest raczej o 2017 roku.
Was też niepokoi to zamiłowanie Stevena do country? Może nie ma się czego bać. Na razie poznaliśmy jeden utwór z nadchodzącego wydawnictwa – „Love Is Your Name”. Poniżej znajdziecie teledysk do niego.
ud
