Lider Nine Inch Nails przyznał, że jest rozczarowany tym, jak wygląda dzisiejszy muzyczny świat.
Trent Reznor swego czasu był pionierem w stosowaniu nowych technologii w muzyce. Publikował płyty Nine Inch Nails na torrentach i krytykował tradycyjny przemysł muzyczny. Dziś patrzy na to inaczej.
W wywiadzie dla „IndieWire” lider Nine Inch Nails powiedział:
Czy czuję się rozczarowany światem muzyki? Tak. Kultura świata muzycznego zeszła na psy. To temat na inną rozmowę, ale technologia zakłóciła przemysł muzyczny nie tylko w przez pryzmat tego, jak ludzie słuchają muzyki, ale też jaką przykładają do niej wartość. Nie mówię tego, jako stary, zrzędzący facet, ale jako miłośnik muzyki, który dorastał, gdy muzyka była na pierwszym miejscu. Dziś muzyka została sprowadzona do czegoś, co towarzyszy w tle, kiedy robisz coś innego. To długa i gorzka historia.
Trent Reznor w ostatnich latach był zajęty wraz z Atticusem Rossem przy produkcji ścieżek dźwiękowych do filmów. W zespole Nine Inch Nails jednak panowała cisza. Nie licząc wydawnictw z serii „Ghosts” z 2020 roku to ostatni album grupy ukazał się w 2018 roku pod tytułem „Bad Witch”, a ostatnia seria koncertów odbyła się w 2022 roku.
Jednak wygląda na to, że Nine Inch Nails wraca. W wywiadzie dla „The Hollywood Reporter” Trent Reznor przyznaje:
Przez ostatnie dziesięć lat czułem się nieco rozczarowany muzyką popularną. Gdy jestem starszy, pewne rzeczy mniej do mnie trafiają. Przemysł muzyczny jest do kitu. Sposób konsumpcji muzyki nie jest tak inspirujący jak kiedyś. Tworzenie muzyki do filmów podtrzymywało mnie przy życiu, dawało mi wyzwania. Ale teraz bierzemy tę inspirację i kierujemy ją w następny projekt Nine Inch Nails, nad którym obecnie pracujemy. Jesteśmy gotowi znowu zasiąść za sterami.
Trent Reznor nie wyjawił, na czym ma polegać ten nowy projekt i kiedy ujrzymy efekty ich pracy.