Thom Yorke wyznał, że nie czuje potrzeby, by Radiohead wróciło na scenę i nie zamierza przejmować się oczekiwaniami fanów.
W wywiadzie dla australijskiego „ABC News” wokalista wyjaśnił, że obecnie bardziej cieszy go tworzenie projektu The Smile, a presja związana z działalnością Radiohead to dla niego przeszłość.
Thom bez ogródek odniósł się do tematu ewentualnego powrotu grupy, która jest w zawieszeniu od 2018 roku. Zapytany, czy wie o spekulacjach fanów i czy ma plany na powrót Radiohead, odpowiedział:
Nie jestem tego świadomy i nie obchodzi mnie to.
Yorke zdecydowanie podkreślił, że zespół nie jest teraz jego priorytetem. Dodał, że członkowie Radiohead mają prawo robić to, na co mają ochotę bez wyrzutów sumienia:
Bez obrazy dla nikogo i dzięki za troskę. Ale myślę, że zasłużyliśmy na prawo do robienia tego, co ma dla nas sens, bez konieczności tłumaczenia się lub odpowiadania za czyjąkolwiek ideę tego, co powinniśmy robić.
Niedawno Colin Greenwood ujawnił, że zespół spotkał się latem na kilka prób, aby zagrać materiał Radiohead. Według basisty, w planach są kolejne spotkania grupy, jednak na razie nie ma mowy o nowej płycie czy trasie koncertowej.
