Robert Smith wskazuje jeden z ulubionych utworów The Cure: Nie gramy go

/ 22 października, 2024


Dlaczego jednego z ulubionych utworów Roberta Smitha The Cure nie gra na żywo? Nie wie tego nawet lider zespołu.


Robert Smith wraz z The Cure stworzył wiele niezapomnianych kompozycji i albumów. Wiele z nich, jak „Pornography”, Kiss Me Kiss Me Kiss Me” czy „Disintegration” to klasyki w zespołowej dyskografii. Ale są utwory, które wyróżnia nawet sam Robert Smith.

Robert Smith w wywiadzie dla BBC 6 przyznał, że jednym z jego ulubionych utworów jest „To Wish Impossible Things” z wydanego w 1992 roku albumu „Wish”:

To jedna z moich ulubionych piosenek The Cure. Nie gramy jej, nie wiem dlaczego.

The Cure zagrał „To Wish Impossible Things” kilkanaście razy w 1992 roku, a potem grywał w latach 2007-2009, jednak od tamtej pory utwór ten nie gościł na setlistach zespołu.

Drugim wyróżnionym utworem The Cure był „Untitled” z albumu „Disintegration”:

To także jedna z moich ulubionych piosenek The Cure. Lubię ją, ale nie ją zatytułowałem. Wiem, że tytuł jest głupi, ale miałem jaja, żeby się nim nie przejmować.

Ten utwór z kolei po 1989 roku w setlistach zespołu gościł tylko okazjonalnie.

The Cure niedawno wydali swój pierwszy singiel od 16 lat. Dobrze przyjęty utwór „Alone ” jest zapowiedzią płyty „Songs of a Lost World”, której premiera odbędzie 1 listopada. Będzie to pierwszy album The Cure od czasu wydanego w 2008 roku „4:13 Dream”.

KOMENTARZE

Przeczytaj także