Billie Eilish rozpoczęła trasę koncertową „Hit Me Hard and Soft” w zeszłym miesiącu, a tournée potrwa aż do przyszłego lata. Piosenkarka po raz pierwszy wyruszyła w trasę bez swojego brata i producenta muzycznego, Finneasa.
Finneas obecnie jest w trasie promującej jego własny album „For Cryin’ Out Loud!”, w związku z czym rodzeństwo nie może współpracować w dotychczasowym trybie. Jednak Billie uspokaja fanów, że ich rozstanie na scenie jest tymczasowe:
To naprawdę nie jest koniec czegokolwiek. Nie da się być w dwóch miejscach naraz
Finneas, który od początku kariery Billie Eilish odpowiadał za produkcję jej muzyki, niedawno ujawnił, że uczy siostrę samodzielnej produkcji muzyki, a ta radzi sobie coraz lepiej. W wywiadzie dla Guitar.com powiedział:
Pomagam Billie zorganizować jej własne studio nagraniowe, żeby mogła sama produkować muzykę, bo jest w tym naprawdę dobra!
Wcześniej Billie wspominała również, że podczas sesji nagraniowych dochodziło do kłótni pomiędzy nią a Finneasem. Te wiadomości wywołały spekulacje na temat potencjalnego końca współpracy pomiędzy muzykami.
W przyszłym roku Billie po raz pierwszy dotrze do Polski i zagra od razu dwa koncerty. Artystka wystąpi 3 i 4 czerwca w krakowskiej Tauron Arenie.