Podczas krakowskiego koncertu Nick Cave w pewnym momencie miał dosyć fanów filmujących telefonami.
Nick Cave And The Bad Seeds zagrali w mijającym tygodniu dwa koncerty w Polsce: w Łodzi i Krakowie (zobacz naszą relację z Łodzi). Oba koncerty przyciągnęły tłumy fanów.
Nick Cave znany jest z tego, że podczas swoich koncertów jest blisko fanów, często wychodzi do nich, a między sceną a publicznością nie ma barierek. Artyście jednak podczas koncertu w krakowskiej Tauron Arenie w pewnym momencie zaczęło przeszkadzać, że fani skupiali się na filmowaniu zamiast na przeżywaniu występu.
Zwrócił się do nich słowami:
W porządku, możecie trochę filmować, ale zamierzacie to robić cały wieczór? Tylko trochę. Sfilmujcie mnie teraz trochę a potem odłóżcie pieprzone telefony. Gotowi? 30 sekund.
Przez chwilę Nick pozował do zdjęć i filmów, a potem powiedział:
Dziękuję, odłóżcie je. Ty też. Pan też. Proszę go odłożyć. Teraz możemy zagrać koncert.