W najnowszym wywiadzie Mille Petrozza, gitarzysta i wokalista niemieckiego zespołu thrash metalowego Kreator, omówił, jak on i jego koledzy z zespołu przetrwali lata 90.
Lata 90. są powszechnie uważane za dekadę, która zmusiła thrash metal do zejścia do podziemia lub całkowitego zniknięcia.
Petrozza wyznał, że w tamtym czasie wszyscy byli przerażeni:
Ludzie myśleli, że ten thrash to tylko faza. Zawsze traktowałem to poważnie i nigdy nie myślałem o rezygnacji, ale świat wokół mnie się rozpadł, wiele zespołów się rozpadło. Grunge nadchodził, a bycie metalowcem nie było modne.
Mimo licznych trudności w latach 90., Mille zdecydowanie podkreślił, że nie wierzy, aby to grunge zabił metal:
Cieszę się, że lata 90. się skończyły. Niektórzy metalowcy mówią, że grunge zabił metal. Ja tak nie myślę. Myślę, że to pewni ludzie w przemyśle, którzy nie chcieli, aby metal tam był, zrobili najwięcej szkód. Dziś, dzięki globalizacji przez Internet i media społecznościowe, możemy robić znacznie więcej.
Petrozza zaznaczył, że obecnie w branży muzycznej zatrudniani są prawdziwi pasjonaci metalu, dzięki czemu muzyka może być autentyczna. Zdaniem wokalisty wcześniej dominowali biznesmeni nieznający się na muzyce, dla których znaczenie miała jedynie sprzedaż.
Obecnie Kreator jest w trasie promującej piętnasty album studyjny grupy, „Hate Über Alles” wydany w czerwcu 2022 roku.
