Synowi Chestera Benningtona nie podoba się skład nowego wcielenia Linkin Park.
Zespół Linkin Park powrócił we wrześniu po wielu latach przerwy. Grupa ogłosiła nowy album, który ukaże się 15 listopada, a także nowy skład, w którym zmarłego w 2017 roku Cherstera Benningtona zastąpiła Emily Armstrong.
Nie wszystkim spodobał się ten wybór. Jedną z tych osób jest Jamie Bennington, syn Chestera, który w serii instagramowych relacji przypomniał, iż Emily swego czasu była obecna na procesie gwałciciela, Danny’ego Mastersona (potwierdzają to zdjęcia). Ten odbył się w 2022 roku. Aktor został skazany na 30 lat więzienia za dwa gwałty, które miały miejsce w 2001 i 2003 roku.
Jamie stwierdził, że fani Linkin Park „nie mogą pojąć” jak Mike Shinoda mógł „zatrudnić swoją wieloletnią przyjaciółkę znając historię Emily z kościołem oraz to, jak wspierała Danny’ego Mastersona”.
Emily opublikowała oświadczenie, w którym wyjaśnia, że pomyliła się w ocenie Danny’ego i nie powinna była go wspierać.
Dodatkowo Jamie zarzucił Mike’owi, że:
Po cichu próbuje wymazać życie oraz dorobek mojego ojca w czasie rzeczywistym i to w trakcie miesiąca zapobiegania samobójstwom.
Jamie najwyraźniej czuł się też urażony, że nie został zaproszony na pierwszy koncert nowego składu w Los Angeles:
Zespół się do mnie nie odezwał, co nie jest takie dziwne. Nie poinformowali mnie o tym, nie zapytali jak się z tym czuję.
W końcu Jamie opublikował post, w którym poinformował, że nie wspiera nowego Linkin Park.