Brytyjski duet Zetra, łączący mroczny klimat z synthowymi brzmieniami, szykuje się do wydania debiutanckiego albumu. W najnowszym wywiadzie opowiadają o tym, co kieruje ich twórczością i jak można ją interpretować.
Tajemniczy projekt muzyczny, który od niedawna fascynuje fanów swoją mroczną estetyką, w najnowszym wywiadzie dla magazynu „Kerrang!” opowiada, co stoi za ich wizerunkiem, jak interpretować ich utwory i co myślą o anonimowości.
Za mrocznym wizerunkiem stoi dwóch Brytyjczyków: Adam Saunderson i Jordan Page. Jak zauważają fani, ich brzmienie to unikalne połączenie wpływów Type O Negative i Depeche Mode z dodatkiem dusznego, minimalistycznego klimatu
Mimo że ich wygląd może sugerować black metal, jest to tylko element wizerunku scenicznego. Tak samo jak to, że artyści na scenie nie rozmawiają z publicznością. Chociaż muzycy nie ukrywają swojej tożsamości, to w wywiadach skupiają się na twórczości, a nie na swoim życiu prywatnym.
— mówi Adam.
To zabawne, ta anonimowość, ale nigdy nie chcieliśmy udawać takiej postaci w wywiadach
Zespół wspomniał także, że tworzenie makijażu i stylizacji przed koncertami to rytuał, do którego dostępu nie ma nawet ekipa zespołu.
Postanowiliśmy, że zrobimy z tego widowisko teatralne. Upewniamy się, że jest w tym silna, mroczna estetyka, która niekoniecznie przychodzi naturalnie, jeśli słucha się muzyki.
Zespół z humorem podchodzi do interpretacji swoich utworów, ciesząc się, gdy fani analizują ich teksty i teledyski. Na pytanie o znaczenie utworów odpowiadają:
Nie próbujemy nikomu wciskać historii na siłę. Zetra zawsze były o tworzeniu atmosfery, a nie o dosłownym przedstawianiu tego, co robimy. Występy na żywo, podczas których zmieniamy się w Zetrę, są momentem, gdy wszystko staje się rzeczywiste. To magia, która działa na nas i na widzów.
Zetra zdobyła już uznanie w świecie muzyki alternatywnej. Zespół Godflesh dostrzegł ich potencjał, a brytyjski Creeper zabrał ich w trasę. Również Ville Valo zaprosił ich do wspólnego koncertowania – polscy fani mieli okazję usłyszeć Zetrę na żywo podczas kwietniowego występu w Katowicach.
Album, będący owocem współpracy z wytwórnią Nuclear Blast pojawi się na rynku już 13 września.