Czy usłyszymy jeszcze jakieś utwory The Beatles? Reżyser Peter Jackson uważa, że byłoby to wykonalne.
W zeszłym tygodniu ukazał się singel „Now And Then” The Beatles. Piosenka powstała z taśmy demo, którą John Lennon nagrał w latach 70. Grupa pracowała nad ukończeniem tego utworu już w latach 90., ale zarzuciła pomysł ze względu na zbyt niską jakość oryginalnego nagrania. Jednak ostatnio, dzięki zastosowaniu algorytmów sztucznej inteligencji, Paul MacCartney i Ringo Starr ukończyli ten utwór i wydali oficjalnie pod szyldem The Beatles.
Choć Paul McCartney zastrzegał, że „Now And Then” jest ostatnim utworem, jaki ukazał się pod szyldem The Beatles, reżyser Peter Jackson, odpowiedzialny za film dokumentalny „Get Back” oraz teledysk do „Now And Then” uważa, że dałoby się ukończyć jeszcze inne utwory. W wywiadzie dla „Sunday Times” powiedział:
Moglibyśmy wziąć nagrania z „Get Back”, odseparować Johna i George’a, a Paul i Ringo mogliby dodać refreny i harmonie. Mogłaby z tego wyjść całkiem dobra piosenka, ale nie rozmawiałem na ten temat z Paulem.
Dzień przed premierą singla ukazał się 12-minutowy dokument „Now and Then – The Last Beatles Song” wyreżyserowany przez Oliviera Murraya. Obraz opowiada historię stojącą za ostatnim utworem The Beatles. W dokumencie pojawią się wypowiedzi Paula, Ringo, George’a, Seana Ono Lennona oraz Petera Jacksona.
Ponadto 10 listopada reedycji doczekają się składanki „1962-1966” i „1967-1970” uzupełnione o nowe miksy i dodatkowe utwory. Na czterech płytach CD znajdzie się w sumie 75 utworów, które klamrą spinać będą „Love Me Do” i „Now And Then”.
