Gitarzysta zespołu Dispelled Reality zaprezentował swój debiutancki album solowy.
Paweł Weiss od kilku lat jest gitarzystą zespołu Dispelled Reality, z którym ma na koncie między innymi koncerty na żywo w Antyradiu, a w grudniu wystąpi w Warszawie i Krakowie z supergrupą O.R.k. – z muzykami King Crimson i Porcupine Tree w składzie. We wrześniu natomiast zadebiutował jako artysta solowy albumem „Pulp Tunes”, na którym zagrał na wszystkich instrumentach poza perkusją, na której zagrał Krzysztof Barcik.
W wywiadzie dla „Teraz Rocka” przeprowadzonym przez Pawła Brzykcego, Paweł Weiss opowiada:
Przez dwa lata kształciłem się na wydziale jazzu szkoły muzycznej imienia Fryderyka Chopina przy Połczyńskiej w Warszawie. Świetnie rozumiałem się z nauczycielem gry na gitarze, Krzysztofem Barcikiem, który pomagał mi rozwijać własny styl, ale niekoniecznie z pozostałymi wykładowcami. Nie wszyscy rozumieli, że chcę grać po swojemu, a nie według zasad obowiązujących w jazzie wiele lat temu. Coraz większe napięcia między naszą dwójką – mną i moim nauczycielem – a resztą kadry zdecydowały, że obaj stamtąd odeszliśmy. A Krzysztof Barcik zaproponował, że zmiksuje i zmasteruje moją płytę, żeby pokazać, że jestem już dojrzałym gitarzystą. Tak narodził się pomysł Pulp Tunes. Ale najważniejsze było to, że miałem w sobie mnóstwo muzyki…
O tytule płyty inspirowanym filmem „Pulp Fiction” Quentina Tarantino mówi:
W „Pulp Fiction” Quentina Tarantino podoba mi się to, w jaki sposób udało się połączyć kilka wciągających, ale odrębnych opowieści w spójną całość. Odpowiada mi też klimat tego filmu – pół żartem, pół serio. I chciałem na płycie uzyskać podobny efekt. Zależało mi, żeby moje kompozycje, też bardzo różne, tworzyły równie przekonującą całość, a poza tym żeby miały w sobie tę lekkość, którą udało się zachować w brutalnym przecież filmie Tarantino.
Album „Pulp Tunes” dostępny jest już wersji fizycznej oraz na platformach streamingowych.
