Gdy kilka lat temu Judas Priest został włączony do Rock’n’Roll Hall Of Fame nie zaprosił na ceremonię Tima Owensa.
Tim „Ripper” Owens przez blisko dekadę był wokalistą Judas Priest i nagrał z nim dwa albumy: „Jugulator” i „Demolition”. Gdy kilka lat temu zespół został włączony do Rock’n’Roll Hall Of Fame nie zaprosił jednak byłego wokalisty. Czy Owens czuł się zawiedziony takim potraktowaniem?
W wywiadzie dla „Teraz Rocka” Owens mówi:
Nie było to zaskakujące biorąc pod uwagę, jakie ruchy wykonują. Najbardziej zawiedziony byłem tym, że nawet nie zadzwonili do mnie i nie podziękowali za mój wkład. Ale, jak już powiedziałem, nie jestem tym zaskoczony. To management, który w pewnym momencie zdecydował, że będzie jeden gitarzysta. Nie zawsze podejmują najrozsądniejsze decyzje. To smutne, ale cieszę się ich szczęściem. Cieszę się, że uwzględnili Kena. Cieszę się, że zostali włączeni do Hall Of Fame. Gratuluję im. Niestety o mnie nie pomyśleli.
Dziś Tim „Ripper” Owens stoi na czele zespołu KK’s Priest założonego przez byłego gitarzystę Judas Priest, KK Downinga. Drugi album zespołu, „The Sinner Rides Again”, ukaże się 29 września 2023 roku, a już teraz możemy obejrzeć nowy klip ją zapowiadający, zatytułowany „Strike Of The Viper”.
Cały wywiad z Timem „Ripperem” Owensem znajdzie się na łamach październikowego „Teraz Rocka”, który do sprzedaży trafi już 27 września.
