Zespół Slayer, mimo zmian personalnych, nadal funkcjonuje. Miejsce zmarłego na początku maja gitarzysty Jeffa Hannemana zajął Gary Holt. Muzyk przekonuje, że gra w takim zespole jest dla niego wyróżnieniem, ponadto w jednym z wywiadów wspominał zmarłego kolegę.
– Przez wszystkie pojedyncze występy, trasę z Venom ze playerem i Exodus i tak dalej, Jeff, Paul Baloff i ja zawsze robiliśmy szalone rzeczy. Jeff był prawdziwą legendą. Człowiekiem, który nie dbał o to, że jest tą legendą. Spoczywaj w pokoju Jeff. Byłeś prawdziwym oryginałem i jednym z najlepszych – mówił Holt.
W zespole Slayer, poza wspomnianym Hannemem, nie ma również perkusisty Dave’a Lombardo. Został on zastąpiony przez Paula Bostapha. Formacja pojawi się w nowym składzie w Polsce podczas Impact Fest 2013 (więcej o koncercie TUTAJ).
mg