Gitarzysta Brian May wziął na celownik popularny program zatytułowany "The Voice" (w Polsce znany jako "The Voice of Poland"). Na swojej stronie napisał: – W mojej opinii "The Voice" jest absolutnie najnudniejszym, najgłupszym i najbardziej przygnębiającym programem w telewizji. Jest to także ostateczna obraza dla muzyki i wykonawców – rozkręcał się May.
– Za każdym razem, gdy widzę młodego wokalistę, który wypruwa sobie flaki, żeby zdobyć uwagę osób, które są odwrócone do niego tyłem, jestem chory (…) Coś takiego to nie muzyka. Gdy śpiewamy lub gramy naprawdę, nie wykrzykujemy naszych płuc, żeby ktoś nas zauważył. Przekazujemy wiadomości, emocje, piękno, które powinno być dzielone z publicznością, której uwaga jest dobrowolna. Występ jest całością, występ to… głos, dźwięk, język ciała, wyraz twarzy, intymny kontakt wzrokowy. To głupie, że sędziowie oceniają piosenkę odwróceni, bez właściwego kontaktu. To niedorzeczne – grzmiał muzyk.
Na koniec wyraził nadzieję, że program umrze śmiercią naturalną. Jak najszybszą.
mg