Martin Staven, sędzia prowadzący sprawę zmniejszył wczoraj kaucję dla Lambesisa do dwóch milionów dolarów (wcześniej wyznaczona była kaucja trzech milionów dolarów, o czym pisaliśmy TUTAJ). Muzyk pozostanie jednak w areszcie, gdyż rodzina nie jest w stanie zapłacić takiej sumy. Adwokat wokalisty As I Lay Dying wnosił o kaucję w wysokości ćwierć miliona dolarów.
W mowie obronnej Tom Warwick, adwokat Lambesisa stwierdził, że winne rzekomego nakłaniania osób trzecich do zabójstwa żony były sterydy stosowane przez muzyka. Wyjawił on również, że wokalista przechodzi w areszcie odwyk od takich specyfików.
Adwokat mówił również, że kulturystyka doprowadziła do zmian w fizycznym i psychicznym stanie artysty. Tim ze swoją kulturystyczną obsesją przybrał ponad 20 kilogramów, stosując najpierw suplementy, a potem sterydy. – Nie był tą samą osobą. Był rozdrażniony i stracił Boga – mówił na rozprawie adwokat.
Przypomnijmy, że na Lambesisie ciążą dwa poważne zarzuty: spisek w celu popełnienia przestępstwa oraz nakłanianie do popełnienia morderstwa. Pisaliśmy o tym już TUTAJ. Tim Lambesis został aresztowany 7 maja po tym, gdy spotkał się z podstawionym policjantem, który miał odegrać rolę zleceniobiorcy zabójstwa. Muzyk wręczył mu kopertę, w której było 1000 dolarów gotówki, adres jego żony i kody do alarmu.
Według prokuratury, podstawiony funkcjonariusz dopytywał się, czy Lambesis pragnie śmierci swojej żony. – Tak, to jest dokładnie to, czego chce – tak miał odpowiedzieć rzekomo wokalista As I Lay Dying. Muzyk był ponoć gotów zapłacić 20 tys. dolarów za dokonanie zabójstwa.
pg
KOMENTARZE