Były basista Megadeth mówi, co łączy członków supergrupy Dieth.
2 czerwca ukaże się debiutancki album zespołu Dieth, zatytułowany „To Hell And Back”. W skład grupy wchodzą byli członkowie Megadeth, Decapitated i Entombed A.D.
Basista David Ellefson, który wiele lat grał w Megadeth aż został wyrzucony przez Dave’a Mustaine’a w 2021 roku tłumaczy w „Teraz Rocku” sens tytułu płyty, oznaczający „do piekła i z powrotem”:
Bycie w piekle oznacza zmagania, ból, ale w końcu wychodzisz z tego, wyciągasz lekcję ze swoich doświadczeń, cieszysz się, że przetrwałeś. Każdy z nas był w piekle, ale nikt nie jest zgorzkniały, nie mamy nikomu nic za złe. Zostały blizny. Jest takie powiedzenie: doświadczenie to coś, co dostajesz, gdy nie dostałeś tego, co chciałeś. Gdy mówimy, że kogoś szanujemy, to znaczy, że szanujemy go za to, przez co przeszedł. Dostałem Grammy za szesnastą płytę, a nie za pierwszą (śmiech). Musiało minąć wiele lat. W Dieth słychać podróż, jaką odbył każdy z nas. Spotkaliśmy się na wspólnym gruncie i teraz ruszamy w nową podróż. Lepiej, gdy kieruje tobą pasja niż lęk. Bo lęk to bardzo podstępny doradca. Dziś mogę powiedzieć, że wszystko, co robię w życiu, robię z pasji. Mogę być sobą. Ostatnio, gdy byłem w Polsce, rozmawialiśmy o tym, jakie to wspaniałe uczucie być wolnym!
Dieth będzie promować debiutancką płytę „To Hell And Back”, która ukaże się 2 czerwca, na dwóch koncertach w Polsce. Grupa zagra wraz z Angelus Apatrida 13 czerwca w Drizzly Grizzy w Gdańsku oraz 14 czerwca w Poznaniu w Pod Minogą. Bilety na koncerty są w sprzedaży w cenie 89 PLN.
Więcej o Dieth przeczytacie w majowym „Teraz Rocku”, który jest już w sprzedaży.
MAJOWY TERAZ ROCK – KUP ONLINE