Helicon Metal Festival III odbędzie się już za kilkanaście dni w Warszawie. Z kilku powodów to impreza wyjątkowa!
25 marca w stołecznym Remoncie odbędzie się trzecia edycja hołdującego metalowej tradycji Helicon Music Festival.
Tam po raz pierwszy wystąpią w Polsce niemiecki Atlantean Kodex czy kanadyjski Smoulder, a nie lada gratką będzie drugi krajowy koncert naszego Evangelist.
Helicon Metal Festival III – bilety
Bilety na Helicon Metal Festival III można nabyć za pośrednictwem serwisu goout w cenie 119 zł, bądź w dniu imprezy (130 zł).
Główną atrakcją będzie wspomniany Atlantean Kodex hołdujący dokonaniom Manowar, Bathory czy Manilla Road, a mocnym uderzeniem z charyzmatyczną frontwoman, będzie przenoszący w krainę magii Smoulder. W zestawie znajdzie się też austriacki Venator, rzadko koncertujący Evangelist czy rodzime Gutter Sirens, które od trzech dekad stoi na straż melodyjnego power metalu. Jako ciekawostka pojawi się otwierający całość Mayhayron, który kilkanaście lat zrobił swoim debiutem spore zamieszanie, po czym zamilkł na lata. Teraz przypomina o sobie i wraca do aktywności.
Paweł „Atrej” Kowalewski, pomysłodawca festiwalu, zaprasza:
Pomysł na zorganizowanie festiwalu zrodził się w 2017 roku z dwóch powodów. Po pierwsze zafascynowanie niemieckim festiwalem Keep It True, na który od lat regularnie jeżdżę, obserwując z niezmiennie otwartą gębą, legendarne składy, które tam grają. Drugi powód to wkurw na to, jak traktowany jest u nas klasyczny heavy metal oraz doom. Ale nie ten doom miksowany z death metalem i innymi udziwnieniami, a ten candlemassowy, solitudeaeteurnusowy, manillowy.
To festiwal dla ludzi, którzy noszą wytarte dżinsowe katany obszyte naszywkami, kowbojki, fryzury z grzywką, a nieraz i wąs. Ludzi, którzy mają mokre sny o zobaczeniu w naszym kraju zespołów, jakie fani w Niemczech czy Czechach mają na co dzień.
Na poprzednich edycjach festiwalu występowały takie grupy jak Crystal Viper, Destroyers, Sacred Steel, Stos, Roadhog czy Aquilla. Trzecia odsłona była dwukrotnie przekładana z powodu pandemii. Do trzech razy sztuka, bo tym razem zainteresowanie jest na tyle duże, że organizatorzy już bookują artystów na przyszłoroczną edycję imprezy.