Ashley Morgan Smithline wycofała swoje zarzuty przeciwko Marilynowi Mansonowi. Twierdzi, że została zmanipulowana przez Evan Rachel Wood.
Ashley Morgan Smithline oskarżała Marilyna Mansona o napaść seksualną, handel ludźmi i bezprawne uwięzienie. Sąd jednak odrzucił jej pozew, a ona teraz sama wycofała się ze swoich zarzutów.
Jednocześnie Smithline oskarża Evan Rachel Wood o manipulacje w celu oczernienia Mansona. Wood jako pierwsza wysunęła zarzuty przeciwko Mansonowi i nagrała też film „Phoenix Rising”, w którym opowiada o swoim burzliwym związku z artystą.
Smithline mówi:
Wood pytała mnie, czy byłam biczowana, skuta łańcuchami, związana, cięta, napastowana podczas snu, bita lub gwałcona. Powiedziała, że wszystkie te rzeczy przydarzyły się jej i innym i gdy była z Mansonem każdy dzień był walką o przetrwanie. Gdy odparłam: „Nie, nic z tych rzeczy mi się nie przytrafiło” powiedziała, że fakt, że tego nie pamiętam nie oznacza, że tak się nie stało. W końcu zaczęłam wierzyć, że co działo się w przypadku Wood i Bianco przydarzyło się także mi.
Już trzy pozwy przeciwko Mansonowi zostały oddalone, jednak to nie jest koniec jego kłopotów. Jak donosi „Rolling Stone” do sądu w Nowym Jorku w styczniu wpłynął kolejny pozew przeciwko artyście. Kobieta, której dane utajniono, twierdzi, że Brian Warner molestował ją, gdy była nieletnia.