Członek legendarnego tria Crosby, Stills and Nash nie planuje już jeździć w trasy. Dlaczego?
Stephen Stills dziś liczy 78 lat i ma za sobą 60 lat kariery scenicznej. W swoim życiu grał w Buffalo Springfield, pracował z Davidem Crosbym, Grahamem Nashem i Neilem Youngiem i prowadził karierę solową. Teraz twierdzi, że wrzuca na luz.
W wywiadzie dla „Rolling Stone” Stephen Stills przyznaje, że regularnie grywa z zaprzyjaźnionymi muzykami i czasem pisze piosenki, ale nie ma zamiaru jeździć w trasy. Dlaczego? Stills mówi:
Myśl o ruszeniu w trasę zupełnie mnie odrzuca. Nie wyobrażam sobie siedzieć w autobusie przez 14 godzin. Dziś nie można brać narkotyków. Cała frajda zniknęła. Przechodzę proces gwałtownego starzenia. Wstaję rano i myślę „niech to szlag, ale jestem stary”. Robię to, co starzy ludzie.
Mimo to Stephen Stills planuje w kwietniu wystąpić z Neilem Youngiem oraz synem zmarłego niedawno Davida Crosby’ego na występie charytatywnym Light Up the Blues.
fot. SolarScott