Mike Portnoy opowiedział o jednym ze swoich ulubionych zespołów z czasów młodości. Uważa, że dziś ta grupa nie miałaby szans.
Mike Portnoy w wywiadzie dla „Loudwire” opowiedział o płytach, których słuchał, kiedy był nastolatkiem. Jedną z jego ulubionych płyt była wydana w 1985 roku płyta „Speak English Or Die” zespołu Stormtroopers Of Death, w którego skład wchodzili Scott Ian, Charlie Benante (Anthrax), Dan Lilker (eks Anthrax i Nuclear Assault) oraz Billy Milano (później Method Of Destruction).
Mike zwrócił uwagę, jak radykalna była muzyka S.O.D.:
Były to najbardziej radykalne teksty, jakie można sobie wyobrazić. Dziś nie mogliby nagrać takiej płyty. Natychmiast zostaliby zbojkotowani. Teksty takie jak „Kill Yourself”, „Speak English Or Die”, „Pre-Menstrual Princess Blues”, “Fuck the Middle East”. Dziś takich piosenek nie można by napisać. Ale jeśli macie jaja, posłuchajcie tego albumu.
Mike Portony powrócił właśnie ze swoim zespołem The Winery Dogs. W miniony piątek ukazał się trzeci album grupy, zatytułowany po prostu „III”.