Zobaczcie klip do utworu „Totalizator” zapowiadający nową płytę Oranżady.
Oranżada świętuje 20-lecie kariery artystycznej i z tej okazji przygotowała nowy album studyjny. Płyta „Tango Karma” ukaże się 24 lutego 2023 roku. Będzie to pierwszy od 10 lat album Oranżady.
Płytę zapowiada klip do utworu „Totalizator”, o którym muzycy mówią:
Ta piosenka jest o złym czasie, który biegnie ku końcowi. Kilka ostatnich lat „dziwnego święta” zła wypala się. To również piosenka o tym, jak wiatr zmian, powoli i niezmiennie wbrew codziennym doniesieniom dmie i przynosi lepszy świat. Spadają z wysokości tabuny żądnych władzy małych ludzi , którzy resztkami sił trzymają się tonącej zardzewiałej obręczy . Koła zmian, teraz bez opony, wygiętego tęgo w ósemkę, grzęznącego w codziennym piachu. To ten sam piach, który jednego dnia potrafi być błotem a w dni następnym buzuje soczystą, kolorową łąką. Z niego powstają domy i muzea. To on wyściela koryta meandrujących rzek. Wszystko się zmienia, mrok kończy swą opowieść to widać ” czas jest blisko „. W składzie komisji losującej, podczas ostatniego losowania o łut szczęścia wygrywa nie kto inny tylko Pani Wiosna. W potoku panta rei, należy ona do tych fajnych zmiennych.
Muzycznie to spasowana z monotekstem krautrockowa wycieczka z oranżadowym smaczkiem. Przepysznie wymiksowane punk, garaż, psychodelia i wave. Pulsująca sekcja zabiera na ciekawą wycieczkę w okolice. Mogą to być na przykład okolice Warszawy. Są tu wydmy, sosny, łachy żółtego piasku, płynie duża rzeka, płynie mała rzeka. Ludzie są tu kulturalni choć mają specyficzny, lokalny humor a ich domki są dziwne – drewniane z werandami, choć jest ich co raz mniej, zgadniecie gdzie to jest?
Klip do utworu „Totalizator” możecie obejrzeć poniżej.
Zespół Oranżada powstał w 2002 roku w Otwocku i od tamtego czasu przeszedł długą ścieżkę na scenie niezależnej. Ogólnopolski rozgłos przyniósł im program MiniMax Piotra Kaczkowskiego w radiowej Trójce, grali w całym kraju w klubach i na największych festiwalach w kraju (Open’er) i zagranicą (Klangbad festiwal, Międzynarodowy Festiwal Sztuki w Bremie). Nagrali cztery płyty studyjne i jedną koncertową.
fot. Maciej Łabudzki
