Zakk Wylde wspomina swoje spotkanie z muzyką zespołu Ozzy’ego Osbourne’a.
Zakk Wylde przez wiele lat grał z Ozzym Osbourne’em, wystąpił też na jego najnowszej płycie „Patient Number 9”. Gitarzysta Black Label Society dość barwnie wspomina to, jak poznał twórczość Black Sabbath.
W wywiadzie dla „Revolver” wspomina:
Miałem z 11 lat. Mój kumpel Tommy miał czaszkę bez żuchwy z błyskawicą i napisem „Black Sabbath 666”. Zapytałem „co to jest?” a on „to zespół, którego słucha mój starszy brat”. Gdy poszedłem z mamą do sklepu powiedziała, że mogę sobie wybrać płytę, wybrałem więc „We Sold Our Soul For Rock’n’Roll” Black Sabbath. Nigdy wcześniej nie słyszałem Black Sabbath, gdy więc nastawiłem płytę, byłem przerażony. Opuszczając igłę byłem katolikiem, a w połowie płyty stałem się już pełnoprawnym satanistą. Pod koniec płyty nawróciłem się na katolicyzm, żeby podziękować Bogu za stworzenie Black Sabbath.
9 września ukazał się nowy album Ozzy’ego Osbourne’a zatytułowany „Patient Number 9”. Więcej o tej płycie przeczytasz we wrześniowym „Teraz Rocku”.
WRZEŚNIOWY „TERAZ ROCK” – KUP TERAZ w E-SKLEPIE