David Lee Roth, wokalista Van Halen, zdradził, że zespół planuje wyruszyć w światową trasę koncertową, której zdecydowana część odbędzie się na Starym Kontynencie. Europejska część ma przypadać na koniec tego i początek następnego roku
– Chcemy zagrać w Europie, prawdopodobnie 50-60 występów poza Stanami Zjednoczonymi, począwszy od końca tego roku. Później znów wrócilibyśmy do Ameryki i zakończyli trasę – zdradził wokalista i dodał: – Van Halen to czysta forma muzyki. To wokal, bas, perkusja i wycie do księżyca. To trochę jak być pijanym po wypiciu naprawdę dobrego bourbona z Kentucky. Miałeś wspaniałą noc, ale nie chcesz nas zobaczyć ponownie przez najbliższe trzy lata.
Oficjalnie potwierdzono dotychczas tylko sześć koncertów Van Halen i to na dodatek tylko w Stanach Zjednoczonych, Japonii i Australii – zespół zagra m.in. 21 czerwca w Tokio oraz 20 lipca na Rock USA Festival w Oshkosh. Również manager zespołu poinformował, że sprawa europejskiej trasy nie była oficjalnie dyskutowana.
Redakcja