Wokalista zespołu Korn opowiedział przy okazji o relacji z wierzącymi kolegami z zespołu.
Jonathan Davis nie należy do szczególnie wierzących osób, ale jego koledzy z Korna – Brian „Head” Welch i Reginald „Fieldy” Arvizu – są praktykującymi chrześcijanami. Czy mu to przeszkadza?
Został o to zapytany w wywiadzie dla zachodniego „Metal Hammera”. Odparł:
Nie. Byłem w kościele i szanuję ich poglądy. Świat byłby o wiele piękniejszym miejscem, gdyby ludzie przestali wścibiać nos, gdzie nie trzeba i szanowali przekonania innych. Jedyny problem jaki mam z chrześcijaństwem to nastawienie „jestem świętszy od ciebie”. Ale ci dwaj, szczególnie Head tak nie mówią. On jest wyluzowany, akceptuje każdego, jakim jest. Graliśmy livestreama w kościele i było fajnie. Podobają mi się kościoły jako budynki. Nawet swój dom udekorowałem jak kościół. Po prostu nie podoba mi się, co się w nich dzieje.
Zespół Korn promuje aktualnie swój najnowszy album zatytułowany „Requiem„. Grupa wystąpi 31 maja na warszawskim COS Torwar.