Spencer Elden złożył drugi pozew w sprawie „Nevermind”, na który odpowiedziała Nirvana.
Spencer Elden, który jako niemowlak pozował na okładce albumu „Nevermind” Nirvany złożył w zeszłym roku pozew do sądu w Los Angeles, przekonując, że jego „tożsamość oraz nazwisko na zawsze związane zostały z komercyjnym wykorzystywaniem seksualnym, którego doświadczył jako nieletni”. Nie podoba mu się fakt, że jego wizerunek był i nadal jest dystrybuowany na całym świecie.
Chociaż jego pozew został oddalony na początku stycznia, Spencer odwołał się od tej decyzji i ponownie złożył pozew tym razem twierdząc, że Nirvana: „intencjonalnie i w celu odniesienia zysków promowała dziecięcą pornografię przedstawiającą Spencera w lubieżny sposób, żeby promować album, zespół i muzykę Nirvany, zarabiając przy tym miliony dolarów”.
Jak podaje „Rolling Stone” prawnicy Nirvany odpowiedzieli już na pozew:
Ta sprawa musi zostać zamknięta. Żadne poprawki nie uzasadnią roszczeń Eldena. Czas minął. Elden nie pozywał oskarżonych przez 30 lat pomimo tego, że wiedział o sprawie, mimo że stan rzeczy przez ten czas nie uległ zmianie. To podważa jego roszczenia.
Wcześniej żyjący członkowie Nirvany wydali oświadczenie, opublikowane przez „Billboard”, w którym odnoszą się do sprawy. Możemy w nim przeczytać między innymi:
Elden przez trzy dekady czerpał korzyści z faktu, że znany był jako „dziecko Nirvany”. Wykorzystywał to między innymi do tego, żeby podrywać kobiety.
Zespół argumentuje ponadto, że zgodnie z prawem sprawy o dziecięcą pornografię można zgłaszać tylko przez 10 lat od momentu odkrycia tego faktu, co oznaczałoby, że Spencer Elden najwcześniej w 2011 roku zorientował się, że jego wizerunek został wykorzystany na okładce „Nevermind”.
Ale zdjęcie na okładkę „Nevermind” wykonano w 1991 roku, a płyta stała się sławna na całym świecie w 1992. Elden wiedział o tej fotografii na długo przed 2011 rokiem i wiedział, że to on jest na tym zdjęciu. Był tego w pełni świadom.
Członkowie zespołu argumentują także, że Elden zrobił sobie tatuaż nawiązujący do okładki oraz pozował na zdjęciach rekonstruujących oryginalną okładkę.
Twierdzenie Eldena, że zdjęcie na okładce „Nevermind” jest dziecięcą pornografią nie jest poważne. Wystarczy krótkie zbadanie fotografii i zachowania Eldena, nie wspominając o fakcie, że jest ona obecna w domach milionów Amerykanów, którzy według teorii Eldena są winni posiadania dziecięcej pornografii.