Już w połowie zeszłego roku gitarzysta Matthias Jabs zdradził, że zespół pracuje nad kolejnym albumem, który ma przynieść niepublikowane dotychczas nagrania z okresu płyt Blackout (1982), Love At First Sting (1984), Savage Amusement (1988) i Crazy World (1990). Pogrzebiemy trochę i wygrzebiemy od 16 do 18 piosenek, z których wybierzemy 12 najlepszych. To jest bardzo dobry materiał. Zrobimy to w sposób, w jaki nagrywamy albumy dziś, ale podstawowe pomysły, riffy, emocje, sposób aranżacji pozostanie taki, jak za dawnych czasów. Trzydzieści lat później nikt nie wyszedł by z pomysłami, które mieliśmy będąc młodszymi, więc chcemy zachować tego ducha.
Teraz również wokalista Klaus Maine przyznał, że czas zweryfikował ich plany. Rezygnowaliśmy z emerytury stopniowo. Bo mówić o końcu działalności to jedno, ale rzeczywiście się na nią zdecydować, to już zupełnie coś innego.
mk