Eddie Vedder o nowym Pearl Jam

/ 10 stycznia, 2013

Jesteśmy może w połowie drogi. Nie spieszymy się – powiedział wokalista w rozmowie z "Rolling Stonem". Vedder przyznał jednak, że muzycy są teraz w rozjazdach: SMSowałem z Jeffem Amentem. On jedzie na zachód, ja na wschód. Ale na pewno w pewnym momencie zewrzemy na nowo szyki. Zespół jest w doskonałej formie, ale zdrowo jest trochę od siebie odpocząć. Kiedy będziemy gotowi do dalszej pracy – wtedy będziemy gotowi!

Zapytany, jak nowy Pearl Jam mógłby zabrzmieć, odparł wymijająco: To wyjdzie w praniu. Brzmi, jak brzmi. Ostatnio pracujemy jak zgrana jednostka, łączymy nasze siły. Nie jest tak, że jeden z nas mówi wszystkim: to moje piosenki, brzmią tak i tak. Dzięki temu, że gramy ze sobą już tak długo wiemy, że kiedy każdy ma swój wkład, wtedy to brzmi jak należy. I brzmi świerzo, bo każdy z nas się rozwija.

Od premiery ostatniego studyjnego albumu grunge'owej legendy, Backspacer, minęło ponad trzy lata.

jor

KOMENTARZE

Przeczytaj także