Czy The Rolling Stones będą kontynuowali działalność po śmierci Charliego Wattsa?
W niedzielę wystartuje amerykańska trasa koncertowa The Rolling Stones. Będzie to pierwsza trasa bez udziału zmarłego w sierpniu tego roku perkusisty Charliego Wattsa. Daty koncertów zostały ogłoszone jeszcze przed śmiercią perkusisty, a Steve Jordan miał być tylko tymczasowym zastępstwem Wattsa, który musiał poddać się operacji.
Czy jednak w obliczu śmierci perkusisty zespół zamierza pożegnać się ze sceną? Zapytał o to Micka Jaggera David Fricke z „Rolling Stone”. Jagger odparł:
Nie wiem. Wszystko może się zdarzyć. Jestem o to pytany odkąd skończyłem 31 lat. Jeśli wszystko będzie dobrze w przyszłym roku i wszyscy będą mieli ochotę koncertować, to jestem pewien, że będziemy grali. Teraz staram się skupić na tej trasie.
W 2022 roku minie 60 lat od debiutu scenicznego The Rolling Stones. Zespół swój pierwszy koncert dał w londyńskim klubie Marquee 12 lipca 1962 roku.
fot. Jerzy Bednarski