Menadżer Nirvany wspomina, że Kurt Cobain doskonale wiedział, co chce osiągnąć w muzyce.
Danny Goldberg został menadżerem Nirvany w 1990 roku, kiedy grupa zabiegała o kontrakt z dużą wytwórnią i chciała odnieść międzynarodowy sukces.
W wywiadzie dla „Whatever, Nevermind” Goldberg wspominał, kiedy pierwszy raz spotkał się z Nirvaną i jakie wrażenie na nim wywarł Kurt Cobain:
Od naszego pierwszego spotkania było oczywiste, że miał bardzo wyraźną wizję tego, co chce osiągnąć. Przy każdej naszej kolejnej rozmowie ona się umacniała. Nikt nie może odnieść takiego sukcesu przez przypadek, nie mając pewnych ambicji. Kurt nalegał, żeby Nirvana grała próby każdego dnia, a jeśli przejrzysz jego dzienniki są w nich rysunki, kiedy jako dzieciak wyobrażał sobie, że Nirvana będzie grała w wielkich arenach. Miał dokładną wizję tego, czym Nirvana miała się stać – odnoszącym sukcesy zespołem przemawiającym w międzynarodowym języku rock’n’rolla, ale zakorzenionym w wartościach amerykańskiego punk rocka.
W tym roku minie 30 lat od wydania przełomowego albumu Nirvany, jakim był „Nevermind”.