Van Halen chciał raz jeszcze ruszyć w trasę, żeby pożegnać się z fanami. Niestety, nie udało się.
W wywiadzie dla „Pollstar” menadżer zespołu Van Halen, Irving Azoff, przyznał, że grupa miała w planach reaktywację w oryginalnym składzie – z Davidem Lee Rothem, Michaelem Anthonym i braćmi Van Halen – i zagrać pożegnalną trasę. Trasa ta miała się odbyć w 2019 roku, a Van Halen supportować miała Metallica i Foo Fighters. Jednak już wtedy pogarszające się zdrowie Eddiego Van Halena uniemożliwiło to przedsięwzięcie.
Azoff mówi:
Mieliśmy kilka podejść, ale byliśmy zdeterminowani, żeby latem 2019 ruszyć w stadionową trasę koncertową. Niestety, nowotwór poczynił postępy i Eddie nie byłby w stanie fizycznie jej zagrać. Nie mam wątpliwości, że taka trasa przeszłaby do legendy.
Irving Azoff przyznał też, że syn Eddiego, Wolfgang, oraz jego brat, Alex, zamierzają przejrzeć taśmy w poszukiwaniu niewydanych utworów, które mógł zarejestrować Eddie:
Przez lata nagrał wiele rzeczy, ale nie mogę obiecać, że znajdzie się coś nowego. Na pewno jednak przejrzą te taśmy.
Eddie Van Halen przegrał walkę z nowotworem 6 października 2020 roku.
fot. Anirudh Koul