Perkusista Steel Panther zareagował na ostre słowa krytyki ze strony Nikkiego Sixxa. Poszło o wywiad, jakiego niedawno perkusista i wokalista Steel Panther udzielili, a w którym przyznali, że chętnie wskrzesiliby Vince’a Neila – żyjącego wokalistę Mötley Crüe. Wokalista uściślił, że wskrzesiłby starego Vince’a Neila, bo obecny jest martwy.
Na te słowa ostro zareagował Nikki Sixx nazywając Steel Panther na Twitterze „pseudozespołem”, jego członków „dupkami” i „dwulicowcami”.
Na jego słowa zareagował perkusista Steel Panther pisząc na Twitterze:
Wygląda na to, że ktoś szuka atencji. Haha. Żeby kogoś zdradzić, najpierw należy mieć z nim przyjazne relacje.
Perkusista zapewne nawiązał tutaj do wspólnej trasy Steel Panther i Mötley Crüe, która odbyła się kilka lat temu, a w trakcie której – jak sam twierdził w wywiadach – członkowie Mötley Crüe traktowali ich z dystansem:
Myśleli, że się z nich nabijamy, ale to, co robimy nie ma z nimi żadnego związku. To tylko świadczy o tym, jak wybujałe mają ego.
%%REKLAMA%%
Mimo że Mötley Crüe kilka lat temu zawiesił działalność, wciąż o nim jest głośno w mediach. W tym roku premierę miał film biograficzny zatytułowany „Brud”. Natomiast 29 listopada ukaże się specjalny box poświęcony płycie „Dr. Feelgood” z 1989 roku.
„Dr. Feelgood” dotarł na szczyt notowania „Billboard”, rozszedł się w multiplatynowym nakładzie i przyniósł przeboje „Kickstart My Heart”, „Without You” i tytułowy.
Nowe wydanie płyty poszerzone będzie o nagrania demo. Będzie też wersja w formie boxu, która zawierać będzie płytę na winylu w kolorze zielonym, trzy single picture disc, lekarską torbę, plik recept i inne gadżety.
rf