Roger Waters od lat atakuje artystów, którzy postanowili koncertować w Izraelu, nawołując do bojkotu tego kraju. Wokalista Disturbed ma jednak zupełnie inne zdanie. Wyraził je w audycji radiowej „Met Al Metal”.
Disturbed oddał hołd Pawłowi Adamowiczowi
Zapytany o bojkot Izraela, na czele którego stoi Roger Waters, powiedział:
To jak rak, który rozprzestrzenia się bardzo szybko po całym globie. Oni są antysemitami i szukają każdej okazji, żeby demonizować ten temat.
Roger Waters jest oderwany od rzeczywistości. Jest totalnie pochłonięty przez swoją psychozę i nienawiść, którą skrywa pod płaszczykiem tej kampanii BDS. Ten człowiek jest bardzo chory.
Wystąpił w Izraelu [w 2006 roku], a potem zmyślał nieprawdziwe historie. Mówił, że podczas koncertu zaapelował o pokój, a publiczność zareagowała wyciem. Ale potem pokazali film z tego koncertu i fani w Izraelu zareagowali na jego apel owacjami.
Jego paranoja jest ciężka. Facet cieszył się, że dostał w prezencie gitarę od Nicolása Maduro z Wenezueli, jednego z najbrutalniejszych dyktatorów świata, który głodził i masakrował własnych ludzi. Oto jego bohater. Broni najgorszych dyktatorów świata: Maduro, Putina. Broni każdego, kto jest socjalistą albo komunistą. Obroni nawet syryjski reżim. Nie wiem, co ćpał, ale wypaliło mu to sporo szarych komórek. Facetowi nie działają już wszystkie klepki.
%%REKLAMA%%
Więcej o zespole Disturbed znajdziecie w lipcowym numerze „Teraz Rocka”, w którym grupie poświęciliśmy wkładkę. Numer jest w sprzedaży.
rf