Historia Mötley Crüe pełna jest seksu, narkotyków i życia na krawędzi. Czy grupa obawia się, że w związku z premierą filmu „Brud”, ktoś może ich pozwać w ramach akcji #MeToo? Film i tak pokazuje zaledwie ułamek tego, co znalazło się w tak samo zatytułowanej książce. Nikki Sixx odpowiada.
„Brud” podzielił widzów i krytyków
W wywiadzie dla „Kerrang!” basista odpowiada:
Nie. Jeśli ktoś nadużywał władzy to jedno. Ale wtedy żyliśmy w zupełnie innych czasach niż dzisiaj. Wtedy było wtedy, a teraz jest teraz. Nie mamy się czego obawiać. Obawialibyśmy się, gdybyśmy nakręcili film, który przedstawiałby nas w politycznie poprawny sposób.
Zespół oraz platforma Netflix zostali już pozwani za film „Brud”, sprawa jednak nie dotyczy akcji #MeToo. Louis DiVincenti, który w marcu 2018 roku pracował na planie przy tworzeniu scenografii, mającej posłużyć za klub Whisky A Go Go, dotknął przez przypadek rurami linii wysokiego napięcia, w skutek czego został porażony prądem. Jak twierdzi 50 procent ciała doznało poparzeń drugiego i trzeciego stopnia.
%%REKLAMA%%
DiVincenti domaga się odszkodowania co najmniej 1,8 miliona dolarów, co ma pokryć jego rachunki za opiekę medyczną.
rf