Film „Leaving Neverland” w reżyserii Dana Reeda bada kwestię molestowania seksualnego nieletnich przez Michaela Jacksona. Skupia się na wywiadach z dwoma mężczyznami – Wade’em Robsonem i Jimmym Safechuckiem, którzy twierdzą, że w dzieciństwie byli molestowani przez gwiazdora pop.
Reżyser filmu, Dan Reed, mówi:
Będziemy musieli zweryfikować swój pogląd na Michaela Jacksona. Kłamstwo, że Michael Jackson bronił dzieci i się o nie troszczył, a także zaciekłość z jaką był broniony przez kolegów z branży i rodzinę, sprawią, że będzie to jeszcze trudniejsze. Ludzie będą teraz słuchali jego muzyki ze świadomością, że gwałcił dzieci.
Film miał swoją premierę w styczniu 2019 na festiwalu Sundance, a w marcu trafi do komercyjnej dystrybucji. W Polsce będzie dostępny na platformie HBO GO od 8 marca, kilka tygodni później zostanie wyemitowany w telewizji HBO.
W odpowiedzi na kontrowersje, jakie wywołał film, wiele rozgłośni radiowych ze Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Nowej Zelandii zdecydowało się usunąć piosenki Michaela Jacksona ze swojego repertuaru.
Leon Watt, szef nowozelandzkiej stacji NZME mówi:
Nie twierdzimy, że Michael Jackson był winny pedofilii, ale chcemy mieć pewność, że gramy utwory, których chcą słuchać nasi słuchacze. Ludzie zawsze byli podzieleni w kwestii Michaela Jacksona.
%%REKLAMA%%
Pierwsze oskarżenia pod adresem Michaela Jacksona o molestowanie nieletnich padły już w 1993 roku. Artysta został aresztowany w 2003 roku, ale zwolniono go po wpłaceniu kaucji w wysokości 3 milionów dolarów. W 2005 roku ruszył w tej sprawie proces, w wyniku którego sąd uznał Jacksona niewinnego stawianych mu zarzutów.
Michael Jackson zmarł w 2009 roku.
rf | fot. Casta03
_1791.jpg)