W tym tygodniu na ekrany kin (także polskich) wszedł długo wyczekiwany film „Bohemian Rhapsody” – filmowa biografia Freddiego Mercury’ego i zespołu Queen. Jedną z osób, która jest już po projekcji jest Slash.
Brian May zdradza swoje odczucia po obejrzeniu filmu
Gitarzysta Guns N’ Roses polecił „Bohemian Rhapsody” na swoim Facebooku. Skomentował go za pomocą krótkiej recenzji:
Jeśli jeszcze go nie oglądaliście, obejrzyjcie. To cholernie dobry, rockandrollowy film.
„Bohemian Rhapsody”, który swoją premierę miał 2 listopada, już zbiera recenzje i są one rozmaite. Od bardzo pochlebnych aż po negatywne. W serwisie „Metacritic” na chwilę obecną film ma ocenę 49/100 a na „Rotten Tomatoes” 6.1/10 przy 60% pozytywnych recenzji. Znacznie przychylniej oceniają go widzowie – od nich otrzymał aż 95% pozytywnych recenzji.
Portal „Original-Cin” napisał o filmie:
Nie uświadczycie bardziej doskonałego i niedoskonałego rockowego filmu biograficznego od „Bohemian Rhapsody”, w którym wiele rzeczy udało się wyśmienicie, inne przeciętnie, a inne bezbłędnie.
„USA Today” napisał:
„Bohemian Rhapsody” to zwykły rockowy film, zbyt zwykły jak na zespół i lidera, który uosabiał to, co niezwykłe.
„Chicago Sun” bez ogródek napisał:
„Bohemian Rhapsody” jest tak zły, że zostawia dużo miejsca na znacznie lepszy film o jedynym i niepowtarzalnym Freddiem Mercurym.
A jak Wam się spodobał film? Odpowiedzcie w ankiecie i napiszcie w komentarzach.
rf