Po śmierci rapera sprzedaż jego płyt wzrosła aż o 1600 procent

/ 20 czerwca, 2018

20-letni XXXTentacion był 18 czerwca w Miami, gdzie kupował motocykl, gdy nieznani policji sprawcy (podejrzewa się, że było ich dwóch) oddali do niego kilka strzałów z broni palnej. Policja podejrzewa, że napad miał charakter rabunkowy.

Metallica przekazała pieniądze z nagrody Music Polar na cele charytatywne

Zaledwie w ciągu dnia od jego śmierci sprzedaż jego płyt wzrosła o 1603 procent w samych Stanach Zjednoczonych. Jak podaje Nielsen Music 17 czerwca sprzedano 2000 jego płyt i utworów w wersji elektronicznej, a 18 czerwca sprzedaż osiągnęła aż 33 tysięcy egzemplarzy.

Największą popularnością cieszył się utwór „Sad!”, który był także jego największym sukcesem komercyjnym, dochodząc do 7. miejsca na liście „Billboard”. 18 czerwca ten utwór został odsłuchany 6000 razy, co jest wzrostem o 1143 procent względem dnia poprzedniego.

XXXTentacion naprawdę nazywał się Jahseh Dwayne Onfroy i urodził się 23 stycznia 1998 roku na Florydzie. W młodości dużo czasu spędził w zakładach poprawczych, a karierę rapera zaczął w 2013 roku za sprawą internetu. Jego debiutancka płyta ukazała się w 2017 roku pod tytułem „17” i dotarła do 2. miejsca notowania „Billboard”. Jego drugi album, „?”, ukazał się w marcu 2018 roku docierając na sam szczyt „Billboardu” i do 3. miejsca w Wielkiej Brytanii. Z tej płyty pochodzą takie przeboje jak „Sad!” i „Changes”.

W lipcu 2016 roku XXXTentacion trafił do aresztu za napaść z bronią w ręku, skąd został wypuszczony za kaucją. Ale trafił tam ponownie za napaść na ciężarną kobietę. Był też jednym z artystów, którego Spotify usunął ze swoich playlist za szerzenie przemocy.

rf

KOMENTARZE

Przeczytaj także