Dave Grohl (Foo Fighters) traci głos? Fani zaniepokojeni po ostatnich koncertach

Foo Fighters aktualnie grają kolejną część trasy koncertowej po Europie. Grupa jak zwykle daje dwuipółgodzinne, energiczne koncerty. Fani jednak coraz częściej rozmawiają o formie wokalnej Dave’a Grohla, która zdaje się spadać.

Jason Bonham o wokaliście Greta Van Fleet: Robert Plant śpiewał lepiej

Dyskusja nabrała tempa zwłaszcza po ostatnich koncertach Foo Fighters w Belgii i Szwajcarii. Fani zauważyli, że Grohl dużo bardziej oszczędzał swój głos, częściej wokalnie wspomagał go perkusista Taylor Hawkins, a Grohl prawie całkowicie zrezygnował ze swojego charakterystycznego krzyku.

Jeden z fanów napisał:

Sprawia wrażenie, jakby brakło mu tchu i nie był w stanie zaśpiewać całej piosenki. Generalnie wyje jak wilk zamiast wydobywać z gardła potężny krzyk.

Początkowo fani myśleli, że to zwykłe przeziębienie, jednak relacje innych fanów potwierdziły, że problemy trwają od dłuższego czasu. Niektórzy twierdzą, że co najmniej od listopada zeszłego roku.

Inni fani starają się racjonalizować sytuację i wyrażają zaskoczenie, że Grohl i tak sobie świetnie radzi, biorąc pod uwagę, że jest palaczem, na koncertach Foo Fighters krzyczy od ponad 20 lat, a zespół występuje bardzo często i gra długie koncerty. Sugerują, by Foo Fighters, podobnie jak Metallica, robił częstsze przerwy między koncertami, żeby wokalista miał więcej czasu na odpoczynek.

Czy rzeczywiście głos Dave’a Grohla budzi Wasz niepokój? Poniżej możecie obejrzeć fragment koncertu z Belgii i przekonać się na własne uszy.

rf