Wyreżyserowana przez Franka Marshalla „Arachnofobia” – horror z elementami komediowymi – uznawana jest obecnie za kultową. 30 lat na karku sprawia jednak, że film straszy nie tylko fabułą, ale również kiepsko wyglądającymi efektami specjalnymi. Między innymi z tego powodu zdecydowano, że warto „Arachnofobię” nagrać raz jeszcze – produkcją ma zająć się słynny James Wan.
„Zimna wojna”. Wizualno-muzyczny majstersztyk Pawlikowskiego [RECENZJA]
James Wan, przy współpracy z Atomic Monster Productions i Amblin Entertainment, poszukuje podobno scenarzysty, który przygotuje nową wersję filmu. Nie wiadomo na razie, kto zajmie się reżyserią horroru, ale plotki sugerują, że za kamerą może stanąć sam Wan. Malezyjczyk jest cenionym w świecie horrorów reżyserem, scenarzystą i producentem, a swoją rękę przyłożył do powstania takich filmów jak „Naznaczony”, „Obecność” czy „Piła”.
W filmie „Arachnofobia” z 1990 roku zobaczyć mogliśmy Jeffa Danielsa, Johna Goodmana czy Harley Jane Kozak. Film opowiada historię odkrycia nowego gatunku jadowitego pająka, który przypadkowo trafił z Wenezueli do amerykańskiego miasteczka. Skrzyżowanie się z żyjącymi tam gatunkami zaowocowało plagą śmiertelnie niebezpiecznych „żyjątek”, które za cel obrały sobie mieszkańców kalifornijskiego miasta.
mg
