Ich projekt nazywa się Altitudes & Attitude, a jego debiutancka płyta długogrająca ma ukazać się jeszcze w tym roku.
Joe Perry z gośćmi na jednej scenie
Basiści Megadeth i Anthrax wydali już w 2014 roku płytę EP, a teraz pracują nad debiutanckim albumem długogrającym. Jego producentem jest Jay Ruston.
W wywiadzie dla AXS Bello opowiada, jak zrodził się pomysł założenia Altitudes & Attitude:
Razem z Dave’em prowadziliśmy dużo zajęć z gry na basie. Siedząc w garderobie, Dave zaproponował, żebyśmy napisali kilka piosenek. Tak po prostu.
Ja zacząłem śpiewać i grać na gitarze, on grał na basie, a na perkusji zagrał Jeff Friedl z A Perfect Circle. Ludziom spodobała się nasza muzyka, przyjęła się w radiu. Ludzie domagali się więcej.
Do tej pory zdołaliśmy nagrać jedynie trzyutworową płytę EP, gdyż ciągle jesteśmy w trasie. Teraz jednak w wolnych chwilach, udało nam się nagrać nasz pierwszy album długogrający. Wyjdzie prawdopodobnie we wrześniu albo w październiku.
Tymczasem do nagrania nowego albumu przymierza się Megadeth. Za pośrednictwem swojego konta Twitter Dave Mustaine wyjawił, że Megadeth rozpocznie nagrania nowego albumu prawdopodobnie w połowie 2018 roku, co oznacza, że płyta raczej nie wyjdzie przed końcem tego roku.
Na razie nie zaczęliśmy jeszcze niczego nagrywać. Póki co zbieram pomysły, tak jak w przypadku „Dystopii”.
Dave Mustaine już w lutym tego roku zwierzał się portalowi „Loudwire”, że razem z gitarzystą Kiko Loureiro myśli o nowym albumie Megadeth:
Chcemy rozpocząć proces komponowania w tym roku, kiedy będziemy na trasie, co będzie dobrą okazją do przelania naszych pomysłów na papier.
Przez ostatnie kilka tygodni dużo rozmawiałem z Kiko, przesyłaliśmy sobie pomysły w tę i z powrotem, a tworzenie zawsze działa na mnie motywująco. Kiedy widzę w mojej skrzynce odbiorczej nowe pliki, czuję się, jakbym odpakowywał prezenty na Gwiazdkę.
Lider Megadeth jest bardzo ożywiony po pracy nad „Dystopią”, która była pierwszą płytą nagraną z brazylijskim gitarzystą Kiko Loureiro.
rf